• kopalnia niezgody

    Polacy nadal negocjują z Czechami w sprawie kopalni Turów. Nadal też nie ma porozumienia. Brak zgody w sprawie kopalni węgla brunatnego niedaleko granicy z Czechami kosztuje Polskę pół miliona euro dziennie. - Otrzymaliśmy dzisiaj propozycje treści jednego ze spornych artykułów od Republiki Czeskiej Oczywiście Polska nie czeka na rozstrzygnięcie przed TSUE, które może zapaść najwcześniej w pierwszym kwartale 2022 roku. Dlatego też strona Polska zapewnia o tym, że negocjacje cały czas trwają, ale jak na razie od maja opinia publiczna słyszy, że porozumienie jest już blisko. Już w maju premier Mateusz Morawiecki mówił, że Polska jest już dogadana w sprawie kopalni Turów. Okazało się, że było to myślenie w dużej mierze życzeniowe.

    kopalnia niezgody

    W maju TSUE nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie. Polski rząd ogłosił, że kopalnia nadal będzie pracować i rozpoczął rozmowy ze stroną czeską. 20 września unijny Trybunał postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polaka miał otrzymać już pierwsze wezwanie do zapłaty. Kwota to jak na razie 15 mln euro.Kto napuścił Czechów...?, a inna sprawa to całkowity blamaż TSUE, Pani sędzia nie ma zielonego pojęcia o sprawie, wydając wyrok o natychmiastowym zaprzestaniu działania kopalni i elektrowni, zwłaszcza tuż przed zimą... jak trzeba mieć płaski umysł...rozstrzygnięcie przed TSUE, które może zapaść najwcześniej w pierwszym kwartale 2022 roku - to na podstawie czego mamy płacić te 500 tyś euro dziennie? Na podstawie jakieś decyzji urzędniczej w TSUE?Widocznie Czechy mają rację , skoro Polska ponownie przystąpiła do negocjacji i nie pomoże żadne zaklinanie rzeczywistości. Gdyby byli mądrzy, wywiercili by już dawno Czechom te 3 studnie głębinowe za parę groszy i po sprawie, a tak jest problem. Czechy spokojne, ale nie pozwolą sobą gębę wycierać.Te czeskie propozycje są znane i niezmienne od kilku miesięcy. Od czasu jak Pinokio kłamał że się z Czechami dogadali. A pani minister ściemnia że dopiero dziś te propozycje dostała od Czechów. I pomyśleć że 6 lat temu Czesi chcieli tylko współudziału Turowa w budowie wodociągu dla jednej czeskiej wioski. Koszt taki jak roczne zatrudnienie jakiegoś PISowskiego pociotka we władzach kopalni czy elektrowni Turów. Nawet dziś chcą wielokrotnie mniej niż PISowska władza wpompowała we wciąż niedziałającą geotermię Rydzyka.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :